Było to dawno, dawno temu... Podobnie jak większość rozpoczynających przygodę z szydełkiem czy z drutami, zaczęłam dziergać swoje pierwsze łańcuszki na szydełku. Były one bardzo długie, oczka były nierówne, a ja z wielką pasją dziergałam i dziergałam. Potem powstała moja pierwsza opaska na głowę, zrobiona na szydełku. Pamiętam, że miała kolor czerwony i wyszła trochę koślawa, ale była cała moja i niepowtarzalna. I tak powolutku zaczęły powstawać inne mniejsze lub większe udziergi. Potem do szydełka dołączyły druty (już nawet nie pamiętam kiedy to było).

   Tak rozpoczęła się moja przygoda z dzierganiem, nawet nie zauważyłam kiedy stałam się włóczkoholiczką. A wiele lat temu zdobycie fajnej włóczki nie było proste, tak więc kiedy udało mi się coś kupić interesującego, cieszyłam się niezmiernie.

     Potem życie tak się poukładało, że przygoda z robótkowaniem zeszła na plan drugi, a może nawet i trzeci. Ale chęć posiadania sklepiku pełnego pięknych włóczek i kordonków, było zawsze moim cichym, wielkim marzeniem. A dowodem tego, że marzenia się spełniają jest ten oto sklepik, w którym właśnie się znajdujemy. 

   Robótkowy świat daje wiele możliwości, wystarczy para drutów lub szydełko a do tego motek włóczki, aby stworzyć coś pięknego, jedynego w swoim rodzaju, niepowtarzalnego. Jest to cudowny sposób spędzania wolnego czasu oraz świetne lekarstwo na stres. Ale uwaga jest to zajęcie uzależniające ! :)

   Dzierganie na drutach lub szydełku najczęściej bywa kojarzone z babuleńką siedzącą w okularkach w bujanym fotelu. Ale śledząc wiele blogów robótkowych zauważyłam, że to skojarzenie nie jest właściwe. Ostatnio w artykule "Dzianina moja miłość" autorstwa Judy Darley przeczytałam: "Miłośnicy robótek rosną w siłę. Są w wśród nich celebryci, tacy jak Meryl Streep, Christiana Hendricks, Julia Roberts, Cameron Diaz, Sarah Jessica Parker i David Arquette... bo druty są nie tylko dla dziewczynek. Ta plejada gwiazd jest najlepszym dowodem, że robótki na drutach przestały być zajęciem, które trzeba wstydliwie ukrywać."

   Jeżeli zatem masz w sobie gen robienia na drutach, szydełku, czy może pięknie haftujesz, zapraszam Cię w długą podróż do cudownego świata pełnego kolorowych włóczek, kordonków i nitek.